Twoje włosy mogły zostać zniszczone z wielu różnych powodów. I najprawdopodobniej – niestety – sama doprowadziłaś je do fatalnego stanu. Być może zbyt chętnie je stylizowałaś i co gorsza robiłaś to codziennie, przez co bez przerwy poddawałaś je działaniu bardzo wysokich temperatur, które im nigdy nie służą. A może po prostu regularnie je farbujesz, co też doprowadza do ich niszczenia się i przesuszania.
Jak regenerować zniszczone włosy?
Teraz musisz poznać odpowiedź na to pytanie. Musisz bowiem odpowiednio o nie zadbać, jeśli chcesz, aby znowu zaczęły one świetnie wyglądać.
Początkowo postaraj się odkryć przyczynę problemu. Włosy nie niszczą się bowiem same z siebie. Nie ma takiej możliwości. Skoro utraciły one swoją naturalną strukturę i właściwy dla nich poziom nawilżenia, oznacza to, że musiałaś zrobić coś, co im poważnie zaszkodziło. Częstą przyczyną tego problemu jest np. chodzenie do łóżka z mokrymi włosami. Późnym wieczorem bierzesz prysznic, włosy nie mają już czasu wyschnąć, a jako że nie chce ci się ich suszyć, od razu idziesz spać. Wilgotne pasma są natomiast znacznie bardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne. Trąc nimi o poduszkę lub związując je w kok czy kucyk, od razu sprawiasz, że dochodzi w nich do mikrouszkodzeń. Poszukaj więc tej przyczyny problemu. Zastanów się, jak do tej pory wyglądała twoja pielęgnacja włosów i pomyśl, czy przypadkiem nie popełniałaś w niej jakichś kluczowych błędów.
Zmiana pielęgnacji
Jak regenerować zniszczone włosy? Na pewno masz już świadomość tego, że powinnaś zmienić swoją codzienną pielęgnację, uzupełniając ją o kosmetyki naturalne z bogatym i sprawdzonym składem. Możesz jednak zrobić coś jeszcze. Koniecznie przekonaj się do regularnych wizyt u fryzjera. Musisz zacząć systematycznie podcinać końcówki, jeśli chcesz, aby twoje włosy w końcu wyglądały dobrze. Niektórzy twierdzą, że ten podstawowy zabieg potrafi wzmocnić kosmyki i je zregenerować. Nie do końca jest to prawda. Za stan włosów odpowiadają bowiem ich cebulki, które są w skórze głowy. Podcinając końcówki, poprawiasz jednak ogólny wygląd włosów, a na tym zależy ci na pewno najbardziej. Postanów więc sobie, że przynajmniej raz na dwa miesiące pójdziesz do fryzjera. Sama zobaczysz, jak szybko twoja fryzura odżyje.
Nic jednak nie zastąpi ci domowej, codziennej pielęgnacji. Możesz wykorzystać z niej np. metodę OMO, która efektywnie poprawia stan zniszczonych włosów. Polega ona na tym, że najpierw nakładasz na włosy odżywkę, później normalnie je myjesz, a na koniec raz jeszcze stosujesz na nich odżywkę. Technika ta znalazła już wiele swoich zwolenniczek.
